Strona główna/Aktualności/Wody Polskie do likwidacji

Wody Polskie do likwidacji

20 Czerwca 2025

20 czerwca 2025 na stronie internetowej Dziennika Zachodniego ukazał się wywiad autorstwa Marcina Zasady i Anny Gumułki z wiceministrem infrastruktury Przemysław Koperskim, w którym zapowiada on likwidację Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”. Czas skończyć z tym biurokratycznym, nieeuropejskim molochem - twierdzi wiceminister Koperski. Poniżej fragment rozmowy.

DZ: W Ministerstwie Infrastruktury kończy właśnie prace kierowany przez pana zespół doradczy ds. zmiany systemu gospodarką wodną w Polsce. Będą zmiany?

P.K.: Tak i to duże. Czas zamknąć rozdział pod tytułem „Wody Polskie” i tchnąć życie w zdrowy model. Wierzę, że tak się stanie jeśli tylko nasze rekomendacje zostaną zaakceptowane przez rząd i parlament. Jak powiedziała pani profesor Irena Lipowicz podczas naszego ubiegłotygodniowego spotkania w trakcie Zgromadzenia Ogólnego Związku Powiatów Polskich: Czas skończyć z tym biurokratycznym nieeuropejskim molochem powołanym w 2018 r. niczym „Ruskije Wody”.

Mocne słowa.

Tak, trzeba pamiętać, że Wody Polskie powstały wbrew duchowi europejskiej Ramowej Dyrektywy Wodnej, zamiast wzmacniać samorządy, odebrały im kompetencje i kontrolę, a ponadto ich struktura organizacyjna jest bardzo niekorzystna dla mieszkańców województwa śląskiego.

Jak to rozumieć?

Nowoczesny system opiera się na zarządzaniu zlewniowym, czyli zlewnią rzeki, a na większym poziomie — na zarządzaniu całym dorzeczem. W naszym regionie jest to wszystko z jednej strony pomieszane, a z drugiej porozrywane. Mała Wisła z Górną Odrą są połączone i zarządzane z Gliwic, a np. Bielsko-Biała i Powiat Bielski podzielone pomiędzy te same Gliwice, a Kraków. Zawracam uprzejmie uwagę, że całe miasto leży w dorzeczu tej samej rzeki — Wisły! To bardzo utrudnia życie mieszkańcom, przedsiębiorcom, samorządom.

Jak zatem będzie wyglądał nowy model zarządzania gospodarką wodną i co miałoby się zmienić w naszym województwie?

Przede wszystkim oddzielamy zarządzanie Wisłą od zarządzania Odrą, a także administrację od inwestycji. Zarząd Dorzecza Wisły, Zarząd Dorzecza Odry oraz Krajowa Administracja Wodna wezmą zadania Wód Polskich i co najważniejsze stworzymy na wzór sprawdzonego rządowego funduszu rozwoju dróg - fundusz wodny, z którego będzie można finansować zadania redukujące ryzyko powodzi czy suszy, również te zgłaszane przez samorządy.

Czyli powstanie nowa instytucja w naszym województwie? Wiadomo, gdzie będzie miała siedzibę?

Taki jest postulat. A gdzie byłaby jednostka odpowiedzialna za Wisłę w naszym regionie, skoro ta odpowiedzialna za Odrę jest w Gliwicach? Najbardziej naturalnym miejscem na siedzibę nowego regionu wodnego jest oczywiście miasto Bielsko-Biała, z zachowaniem zlewni w Katowicach i przyłączeniem tej w Żywcu (obecnie zależna od Krakowa). To zakończyłoby podział miasta na Gliwice i Kraków i odczuwalnie ułatwiło życie mieszkańcom, firmom i samorządom. Jednocześnie Centrum Technicznej Kontroli Zapór — kluczowa krajowa jednostka odpowiedzialna za bezpieczeństwa budowli piętrzących zostaje w Katowicach.

A co z taryfami?

Taryfy trafią do samorządów, ustawa już jest na ostatniej prostej. Co bardzo ważne, szczególnie dla mnie jako polityka Lewicy, przepisy dadzą też możliwość obniżenia każdemu mieszkańcowi Polski ceny pierwszego metra sześciennego wody o 30 proc.

Całość rozmowy można przeczytać klikając TUTAJ.

do góry